NFL
Nowe ustalenia ws. zaginięcia 11-latki! Wiadomo już, jak doszło do jej zniknięcia…
Szczegóły czytaj w komentarzach!
Jeśli Cię to poruszyło – zostaw lajka!

Nowe ustalenia ws. zaginięcia 11-latki. Wiadomo, jak doszło do jej zniknięcia
Zaginięcie 11-letniej Patrycji, które zaalarmowało całą Polskę, zakończyło się szczęśliwie. Ale nie musiało tak być. Dzięki uruchomieniu procedury Child Alert i skoordynowanej akcji służb bezpieczeństwa, nastolatkę odnaleziono w Żorach. W sprawie zatrzymano jednak podejrzanego 24-latka. Nowe ustalenia są wstrząsające.
Zaginięcie 11-latki z Opolskiego. Rzadka procedura Child Alert
11-letnia Patrycja, mieszkanka Dziewkowic pod Strzelcami Opolskimi, zaginęła we wtorek, 13 maja. Ostatni raz była widziana u dziadków, a po spotkaniu z nimi nie wróciła do domu. Policja po otrzymaniu zgłoszenia rozpoczęła natychmiastowe poszukiwania, uruchamiając jedną z najrzadszych procedur poszukiwawczych – Child Alert.
Dorota Janać z Komendy Powiatowej Policji w Strzelcach Opolskich w rozmowie z “Faktem” zaznaczała, że poszukiwania mają najwyższy priorytet. Śledczy nie wykluczali najgorszych scenariuszy.
Jest realne zagrożenie życia i zdrowia – powiedziała.
Mieszkańcy województw w całej Polsce otrzymali komunikat SMS z najważniejszymi informacjami dotyczącymi sprawy, w tym skrócony rysopis nastolatki. Już w czwartek rano policja przekazała, że około godz. 5:00 udało się odnaleźć 11-letnią Patrycję. Przebywała w jednym z mieszkań na terenie Śląska.
Poszukiwania 11-latki zakończone sukcesem
W poszukiwaniach brały udział jednostki policji z różnych pionów, świetnie wyszkolone psy tropiące oraz ponad 100 mieszkańców. Poza procedurą Child Alert wykorzystano także monitoring. Przeanalizowano nagrania, a patrole przetrząsnęły miejsca, w których mogła się znaleźć dziewczynka. Na stronie internetowej policji zamieszczono jej zdjęcie oraz dokładniejszy rysopis niż ten wysłany w SMS-ach.
Policja z góry wykluczyła porwanie rodzicielskie. 11-latka z Dziewkowic została odnaleziona w jednym z mieszkań w Żorach (woj. śląskie). “Patrycja bezpieczna, dziękuję Policjantom!” – reagował na te doniesienia minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak.
Jak ustaliła “Gazeta Wyborcza” w rozmowie z policją, nastolatka nie została porwana. Do jej wyjazdu na Śląsk nie doprowadzono siłą czy pod innym przymusem.
Zatrzymanie 24-latka w sprawie zaginięcia dziecka
Lokalizację Patrycji ustalono dzięki pomocy Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości, które dostrzegło ją na nagraniach z monitoringu PKP. 11-latka wyruszyła do Śląska przez Gliwice.
Na dworcu została prawdopodobnie odebrana przez 24-latka, który zabrał ją do mieszkania. Później mężczyzna poszedł do pracy na nocną zmianę w fabryce w powiecie wodzisławskim, gdzie rankiem został zatrzymany przez funkcjonariuszy policji. Jak podaje “Wyborcza”, tłumaczył, że nie skrzywdził dziewczynki i dobrowolnie przekazał służbom klucze do mieszkania.
Policjanci zastali nastolatkę, gdy spała. Natychmiast udzielono jej pomocy i przekazano pod opiekę matki. Wiadomo, że działania podejmie także psycholog, natomiast kolejne kroki prawne w konsekwencji odnalezienia dziecka wskaże sąd.
24-latek został przewieziony na komendę w celu złożenia wyjaśnień. Zabezpieczono również jego komputer. Mężczyzna miał prowadzić korespondencję elektroniczną z nastolatką, jednak do ich poznania nie doszło przez komunikator.