NFL
🇵🇱 Polski bokser przywitał nowego prezydenta USA 💥🇺🇸 Szczegóły ➡️

Głosował na Trumpa. Mówi, co dzieje się w USA po jego zaprzysiężeniu
Wsiadłem w samochód i pojechałem. Skandowałem w Waszyngtonie: Donald Trump! – mówi Tomasz Adamek, jeden z najlepszych polskich pięściarzy w historii. – Rozdałem mnóstwo autografów – dodaje.
Adamek to były mistrz świata w boksie w federacjach IBF, IBO oraz WBC. Po karierze został w USA. Zamieszkał w Kearny w stanie New Jersey. Pięściarz nie krył nigdy swoich politycznych sympatii. Jeszcze przed wyborami w Stanach Zjednoczonych mówił głośno, na kogo będzie głosował.
Przed komisją wyborczą wykrzyczał nazwisko swojego kandydata. – Zapytałem pań: Who’s gonna win? (Kto wygra – red.). Lekko się zdziwiły. – We don’t know (nie wiemy – red.) – odparły. A ja wtedy na głos: “Donald Trump, Donald Trump!”. Wszyscy zaczęli się na mnie patrzeć – mówił nam Adamek.
– Żona Dorotka złapała mnie szybko za rękę i zaczęła ciągnąć. Przez zęby wycedziła: “Co ty wyprawiasz, uspokój się, chcesz zapłacić karę za złamanie ciszy wyborczej?!”. Ale mnie to nie interesowało. “The best president!” – dalej krzyczałem – wspomina Adamek
Dziękował Bogu
Pięściarz wybrał się na wybory z całą rodziną. Później nie mógł spać, czekał na ogłoszenie wyniku. Kandydat republikanów Donald Trump wygrał z Kamalą Harris. – Wstałem już o 5 rano. Dziękowałem Bogu – mówi Adamek. – Jeszcze przed oddaniem głosu poszliśmy z żoną do kościoła. Modliłem się o lepsze czasy – opowiada. – Tak jak przed laty, znowu z dumą oddałem swój głos na Trumpa – komentował.
Donald Trump został prezydentem po raz drugi, wcześniej był nim w latach 2017-2021. Adamek pamięta tamte czasy. Uważa, że w USA żyło się wtedy o wiele lepiej. – Najgorsza jest drożyzna. Masz sto dolarów i nic za to nie kupisz. Wszystko kosztuje krocie. Kiedyś za cztery steki płaciłem pięćdziesiąt dolarów. A teraz? Ten sam produkt jest wart osiemdziesiąt dolców. Paliwo też podrożało – porównuje. – My ludzie chcemy tylko normalności – dodaje