NFL
Polak, który zmienił bieg historii… Tak wyglądały ostatnie chwile Jana Pawła II

Polak, który zmienił bieg historii… Tak wyglądały ostatnie chwile Jana Pawła II
Był osobą o wielkim poczuciu humoru, które z przyjemnością wykorzystywał. „Nie wiem, nie czytałem jeszcze dzisiejszej prasy”, odpowiadał na pytania o swój stan zdrowia.
Kiedy podczas podróży samolotem zaproponowano mu koniak, miał pewnego razu odpowiedzieć ze śmiechem: „Szef za blisko!”. Miał też świetny kontakt z młodzieżą, a jako kardynał zjeżdżał w seminarium… po poręczy! Nie jest również tajemnicą, że nawet jako papież uwielbiał sporty zimowe, a górskie wyprawy były jego żywiołem.
Po raz ostatni Jan Paweł II pokazał się publicznie 30 marca 2005 roku. Wówczas stanął w oknie Pałacu Apostolskiego w porze środowej audiencji generalnej i pozdrowił wiernych w milczeniu.
W ostatnich chwilach życia towarzyszyli mu jego sekretarze, arcybiskup Stanisław Ryłko, kardynał Marian Jaworski, ksiądz Tadeusz Styczeń, trzy polskie siostry sercanki, które pracowały w apartamencie oraz jego osobisty lekarz, doktor Renato Buzzonetti.
Pierwszego kwietnia był już w ciężkim stanie. Wieczorem Watykan ogłosił, że papież ma bardzo wysoką gorączkę. Chwilę później na placu św. Piotra zaczęli gromadzić się ludzie. Rozpoczęły się modlitwy, które trwały bez przerwy dzień i noc. Tego samego dnia rzecznik Watykanu Joaquin Navarro-Valls podał do publicznej informacji, że Jan Paweł II jest w bardzo ciężkim stanie, ale póki co jest przytomny. Wieczorem jego stan stan znów się pogorszył.
Drugiego kwietnia papież zaczął tracić przytomność. Około godziny 15 miał słabym głosem powiedzieć: „Pozwólcie mi iść do domu Ojca…”. Osobisty lekarz papieski Renato Buzzonetti stwierdził śmierć Jana Pawła II o godzinie 21:37 czasu miejscowego. W tym momencie myśli i oczy wszystkich wiernych były skierowane do nieba…
__
fot. Getty Images