NFL
6:0! Nokaut w hicie Australian Open. Iga Świątek dała rywalce lekcję tenisa

Ci kibice, którzy liczyli na wyrównany, emocjonujący mecz pełen emocji, mogli czuć się rozczarowani. Na korcie była dziś bowiem tylko jedna dominatorka. Iga Świątek nie dała najmniejszych szans Emmie Raducanu, wygrywając 6:1, 6:0. Obejrzeliśmy koncert gry wiceliderki rankingu, która bez najmniejszych przeszkód awansowała do czwartej rundy Australian Open. Fani, którzy nie widzieli tego meczu, mogą teraz tylko żałować!
Emma Raducanu przystąpiła do meczu z Igą Świątek w przyzwoitej formie. Ale Polka była dziś w zasadzie bezwzględna. To był show
W każdym kolejnym gemie Polka nakładała na rywalkę ogromną presję. I tylko raz pozwoliła jej na utrzymanie serwisu
Po fantastycznej grze Świątek jest już w czwartej rundzie Australian Open. I znów będzie wielką faworytką
Więcej informacji znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet
Trybuny kortu centralnego imienia Roda Lavera zapełniły się w znakomitej większości i trudno się temu dziwić. Już na start siódmego dnia zmagań Australian Open przyszło nam obejrzeć absolutny hit z udziałem dwóch mistrzyń wielkoszlemowych. I choć to Iga Świątek była zdecydowaną faworytką, również ze względu na swoje wcześniejsze starcia z Emmą Raducanu, dla Polki nadszedł pierwszy z trudnych testów w Melbourne