Szczęsny na mecz Barcelony nie przyszedł sam. To ważna osoba dla Lewandowskiego!

To jeszcze nie jest oficjalne ogłoszenie podpisanie kontraktu z Barceloną przez Wojciecha Szczęsnego, ale dla kibiców wicemistrzów Hiszpanii to i tak bardzo ważny moment. W końcu zobaczyli publicznie naszego bramkarza. Polak pojawił się na trybunie stadionu Montjuïc — przyszedł oglądać mecz prawdopodobnie swojego nowego klubu z Young Boys w ramach drugiej kolejki Ligi Mistrzów. Jak został przyjęty?

Barcelona po kiepskiej inauguracji nowego sezonu w Lidze Mistrzów (porażka z Monaco) stanęła we wtorek wieczorem (1 października) przed rehabilitacją i szansą na pierwsze zwycięstwo. Jej rywal to Young Boys Berno, które również zaczęło pucharowe zmagania od porażki.

Kibice szybko go zauważyli. Jaka była ich reakcja?
Hiszpańscy dziennikarze przyłapali Szczęsnego tuż po przyjeździe na stadion. Widać było, że nasz rodak mocno przeżywa tę stresującą całą sytuację.

Później wraz z jednym ze znajomych (Tomasz Zawiślak, czyli wielki przyjaciel Roberta Lewandowskiego) razem zajęli swoje miejsca. Na trybunach nasi rodacy pojawił się, kiedy jeszcze mnóstwo miejsc było pustych. Oczywiście kibice błyskawicznie wychwycili obecność naszego rodaka i głośnymi brawami przywitali go. Wielu z nich chciało sobie zrobić selfie z Polakiem.