Nieoczywiste konsekwencje spadku Polaków w Ligi Narodów. To efekt decyzji UEFA

Reprezentacja Polski po raz pierwszy w historii spadła z najwyższej dywizji Ligi Narodów. To fatalna wiadomość, choć teoretycznie kolejne porażki mogą… zwiększyć nasze szanse, np. na awans na MŚ 2030. A to wszystko ze względu na skomplikowany system eliminacji do mistrzostw Europy oraz świata.

Wyniki Ligi Narodów są ściśle powiązane przez UEFA z eliminacjami do wielkich turniejów. Np. czterech najlepszych zwycięzców grup z kończącej się właśnie fazy grupowej (spośród drużyn, które nie zajmą miejsca w czołowej dwójce swojej grupy w el. MŚ 2026) zagra w barażach.

Polska oczywiście nie ma szans na to, by skorzystać z tej ścieżki — a więc jedyną opcją awansu na MŚ 2026 jest wygranie grupy lub zajęcie drugiego miejsca i przebicie się przez baraże.

Kolejne założenia oparte są o to, że obecne przepisy nie ulegną zmianie.

Następna edycja Ligi Narodów (2026/27) powinna być powiązana z eliminacjami Euro 2028. Do tej pory samo uczestnictwo w dywizji A praktycznie dawało pewność gry w barażach — z czego skorzystała Polska w el. Euro 2024 (wygrała z Estonią i Walią). Pewność gry w barażach daje wygranie grupy w dywizjach A, B i C.