Wtorkowe spotkanie z Holendrem Boticem Van De Zandschulpem w ćwierćfinale, od samego wejścia na kort było pełne emocji. Nadalowi w trakcie odgrywania hymnu państwowego z oczu poleciały łzy. Później został nagrodzony salwą braw przez kibiców zebranych w Maladze.