Smutne wieści od Sebastiana z “Rolnik szuka żony”. “Czasu się nie zatrzyma ani nie cofnie”

Sebastian z “Rolnik szuka żony” to najbardziej kontrowersyjny uczestnik programu. Niektórzy fani programu uważają, że mężczyzna, zamiast pójść za głosem serca i zakochać się na całego, dąży do tego, by zapewnić sobie pomoc i towarzystwo w gospodarstwie. Czy uda mu się stworzyć taką relację z Kasią, czyli jedyną kandydatką, która nie opuściła jego gospodarstwa? Najnowszy wywiad z Sebastianem uchyla rąbka tajemnicy.

44-letni kawaler z Pomorza, to człowiek, który od 22 lat prowadzi gospodarstwo rolne po tragicznej śmierci ojca. Mimo sukcesów zawodowych tęskni za straconymi chwilami młodości, które poświęcił na rozwój rodzinnego biznesu. Praca na gospodarstwie to dla Sebastiana nie tylko obowiązek, ale i pasja.

Sebastian z Sebastian z “Rolnik szuka żony” marzy o wyciecze do Kenii
Jak się okazuje, wielkim marzeniem Sebastiana nie jest założenie rodziny, a wielka podróż do Kenii w Afryce. Taka podróż byłaby oderwaniem od rutyny. Sebastian zapewnia jednocześnie, że zajmowanie się gospodarstwem ani go szczególnie nie nuży, ani nie frustruje.