NFL
“Nie pisz książki o ojcu”. Ale Patrycja Volny napisała: o Jacku Kaczmarskim, przemocy i molestowaniu
Nie mam żadnego interesu w tym, żeby o tym mówić. Jedyny mój cel to komunikat, że jeśli tobie, nieznana dziewczynko, dzieje coś podobnego, to nie milcz, tylko mów, krzycz, kop, bij
Rozmowa z Patrycją Volny, aktorką, piosenkarką, autorką książki „Niewygodna” i córką Jacka Kaczmarskiego
Po przeczytaniu twojej książki mam wciąż przed oczami karetę lalki Barbie na śmietniku. Ojciec wyrzucił twoje bożonarodzeniowe prezenty, bo nie chciałaś ich posprzątać.
Patrycja Volny*: – Musiałam być wtedy malutka, bo to się zdarzyło jeszcze w Monachium, miałam może ze cztery lata. Ciekawe jest to, że ja wtedy w tej swojej kilkuletniej głowie skumałam, że ojciec wie, że popełnił głupotę, że jest mu głupio, i przez to zrozumiałam, że nie jest wszechwiedzący. Pamiętam smutek i płacz. Mama z moją nianią Titą potem wyciągały ze śmietnika te zabawki po jednej i po kryjomu mi oddawały. To wiem z przekazów, zapamiętałam tylko smutek