NFL
Wielka Pajor, pomoc koleżanek i trenerka jak Grbić. Nieprzypadkowy awans na EURO
Jedna z najlepszych piłkarek świata, która po przejściu do Barcelony jest w wielkiej formie. Wsparcie, jakie Ewa Pajor ma ze strony innych ofensywnych zawodniczek. Trenerka, która kiedyś śpiewała w kościelnym chórze, zrezygnowała z grania przez kontuzje, a później była trochę jak Nikola Grbić. Pomocniczka, która grała dla Niemiec, ale zdecydowała się reprezentować Polskę. Pokonanie Austriaczek i pierwszy w historii awans kadry piłkarek na wielką imprezę to olbrzymi sukces, który ma swoje fundamenty. Swoje zrobił też coraz lepszy system i pewne działania ze strony PZPN.
Wielkim przełomem dla tej grupy będzie pierwszy awans na duży turniej” – to zdanie często można było usłyszeć w ostatnich latach, rozmawiając z osobami związanymi z piłką kobiecą i jeżdżąc na mecze żeńskiej reprezentacji. Polki pierwsze historyczne spotkanie rozegrały w 1981 roku, ulegając 0:3 Włoszkom w Katanii. Przez 43 lata nie udawało im się awansować ani na mistrzostwa świata, ani na Euro. Do wczoraj. Pokonując w Wiedniu 1:0 Austriaczki i zwyciężając 2:0 w dwumeczu, zawodniczki Niny Patalon zapewniły sobie udział na Euro 2025 w Szwajcarii. Po końcowym gwizdku widzieliśmy łzy Ewy Pajor i słuchaliśmy, jak napastniczka Barcelony mówi w emocjonalnym wywiadzie, że to jej najpiękniejszy dzień w karierze.
W tym awansie nie ma przypadku, on jest po prostu logiczną konsekwencją różnych zdarzeń i sytuacji. Co sprawiło, że ten gigantyczny sukces osiągnęła teraz właśnie ta grupa? Polki awansowały na mistrzostwa Europy, bo:
Ewa Pajor jest w formie
Polska po raz pierwszy o niej usłyszała, gdy w 2013 roku została najlepszą zawodniczką mistrzostw Europy do lat 17, w których Polki niespodziewanie wywalczyły trofeum. W finale tamtego turnieju, przeciwko Szwecji (1:0), jedyną bramkę zdobyła Ewelina Kamczyk, też grająca obecnie w pierwszym składzie dorosłej kadry. Rezerwową bramkarką była wówczas Kinga Szemik, dziś – będąca w pierwszej jedenastce drużyny Patalon. W tamtej ekipie występowała również Paulina Dudek, która dziś, gdyby pozostawała zdrowa, też pewnie miałaby miejsce w linii obrony. Jest to więc jakaś kontynuacja i spożytkowanie sukcesu, choć nie ulega wątpliwości, że największą karierę z tamtej ekipy robi zdecydowanie Pajor.