NFL
NASZ WYWIAD. Śliz: W sprawie ukarania Jarosława Kaczyńskiego za zniszczenie wieńca chodzi o zemstę polityczną. Nie zgadzam się na to

wPolityce.pl: Donald Tusk napisał wczoraj na platformie X tak: „Rozliczanie PiS postępuje wolniej, bo nie wszyscy w Koalicji zrozumieli, że bez rozliczenia nie będzie naprawy Rzeczpospolitej. I jeśli się wreszcie nie ogarną, sami zostaną przez ludzi rozliczeni”. Jak pan odebrał ten wpis? Czy postrzega pan, że jest on skierowany do Polski 2050?
Paweł Śliz: Nie jest on skierowany do Polski 2050. My chcemy realnych, faktycznych rozliczeń. Rozliczenia Solidarnej Polski, Mejzy, Morawieckiego, Wosia i wszystkich innych, wobec których są wątpliwości co do wydatkowania pieniędzy. Chcemy rozliczenia polityków przez prokuraturę, a nie polityków przez polityków. Bardzo wyraźnie to akcentujemy.
Wczoraj dużą uwagę opinii publicznej przykuła sprawa ewentualnego uchylenia immunitetu polskiego Jarosławowi Kaczyńskiemu za zniszczenie wieńca z napisem uderzającym w śp. Lecha Kaczyńskiego, a także za rzekome uderzenie Zbigniewa Komasy, który co miesiąc składa przed Pomnikiem Ofiar Katastrofy Smoleńskiej ten wieniec. Szymon Hołownia zamieścił wpis na X w tej sprawie…
Jarosław Kaczyński powinien mieć uchylony immunitet, jeżeli chodzi o naruszenie nietykalności osobistej człowieka. Nic nie upoważnia człowieka do tego, a nagrania są jednoznaczne, żeby jeden obywatel uderzał drugiego. Tu nie ma znaczenia, czy nazywa się Kaczyński, Śliz, czy Romowicz – nie można robić takich rzeczy. Natomiast nie widzę konieczności, żeby Jarosławowi Kaczyńskiemu miał odebrany immunitet za zniszczenie wieńca.
Oczywiście przemoc fizyczna nigdy nie jest dobrym rozwiązaniem, ale czy to nie jest też tak, że Jarosław Kaczyński był wyraźnie prowokowany przez Zbigniewa Komosę w omawianej sytuacji?
Gdy jestem w niektórych mediach prawicowych, to w trakcie moich rozmów dostaję obraźliwe smsy, że jestem „k…”, „pomiotem Tuska”. Czy w takiej sytuacji jestem uprawniony do tego, żeby zwyzywać taką osobę? Nie jestem.
Oczywiście nie, ale pytanie, czy akurat „rozliczenie” Jarosława Kaczyńskiego w tej sprawie to dobry temat, by zajmowała się nim cała koalicja?
Musi, bo takie są przepisy prawa. Tą sprawą powinien zająć się sąd i określić, czy doszło do popełnienia czynu zabronionego i czy jego poziom karygodności pozwala na skazanie Jarosława Kaczyńskiego, czy nie. Tym się powinien zająć sąd, ale prawo jest tak skonstruowane, że po drodze mamy immunitet poselski, który należy uchylić.
To zapytam inaczej – dlaczego w takim razie w sprawie zniszczenia wieńca Polska 2050 uważa, że nie należy uchylić immunitetu Jarosławowi Kaczyńskiemu?