NFL
Mama Dody znalazła się w sytuacji, która mogłaby przyprawić o zawrót głowy niejednego emeryta. Przyszedł rachunek za energię elektryczną na gigantyczną kwotę 😱
Mama Dody znalazła się w sytuacji, która mogłaby przyprawić o zawrót głowy niejednego emeryta. Przyszedł rachunek za energię elektryczną na gigantyczną kwotę 😱
Mama Dody znalazła się w sytuacji, która mogłaby przyprawić o zawrót głowy niejednego emeryta. Do domu rodziny Rabczewskich w Ciechanowie przyszedł rachunek za energię elektryczną na gigantyczną kwotę. Wanda Rabczewska przeżyła koszmar. Musiała zmierzyć się w sądzie z potęgą korporacji energetycznej. Doda wyznała, że poniosła porażkę.
Doda z mamą, Wandą.
Doda z mamą, Wandą. Foto: Marcin Kmieciński / PAP
Dorota Rabczewska udzieliła niedawno wywiadu serwisowi Eska.pl. Nie jest tajemnicą, że gwiazda jest bardzo związana ze swoimi rodzicami. W najnowszym wywiadzie nie mogło więc zabraknąć tego tematu. Doda została zapytana, czy jej starsi rodzice byliby w stanie godnie żyć w Ciechanowie bez wsparcia finansowego z jej strony. — Nie sądzę — odpowiedziała smutno artystka
Artystka w rozmowie z Eska.pl opowiedziała o nieprzyjemnej sytuacji, jaka przydarzyła się jej rodzicom. — Ostatnio moja mama dostała rachunek z energii za cztery miesiące. Ponieważ nie przysyłali jej faktury, nie miała zielonego pojęcia, co się dzieje — np. nie miała szansy zdecydować, że chce się przełączyć na piec, więc cały czas używała tej energii i za cztery miesiące przyszło jej 24 koła. Tak, 24 tys. zł. Jaka 74-letnia osoba jest w stanie zapłacić 24 tys. zł. za ogrzanie domu za niecałe pół roku? Oczywiście podała ich do sądu, ale nie wygrała z tak wielkim koncernem. Zmietli ją jak mysz spod miotły, nie miała szans — wyznała Doda.