Iga Świątek i Aryna Sabalenka pogodzone. Scenariusz, w który nikt by nie uwierzył

Całkiem prawdopodobne, że to, co zaraz napiszę, nie przypadnie do gustu kibicom Igi Świątek i Aryny Sabalenki, ale zwycięstwo Madison Keys jest fenomenalnym wnioskiem dla całej góry kobiecego tenisa. Amerykanka, która podobnie jak jej rywalka po meczu zalała się łzami, wygrywając Australian Open, wręcz wyświadczyła wszystkim przysługę, a patrząc szerzej, plusy z takiego obrotu spraw muszą wyciągnąć Polka i Białorusinka. To właśnie one zostały przez Amerykankę “pogodzone” w półfinale i w finale turnieju. Pokazała i jednej, i drugiej, że na szczycie nie są bezpieczne. Ich walka o tytuł światowej jedynki nie mogła dostać lepszego bodźca.

Tuż przed rozpoczęciem Australian Open sięgnąłem po telefon i zapytałem uznanych ekspertów z różnych zakątków świata, kto ich zdaniem wygra turniej w Melbourne. O ile wśród mężczyzn zdecydowana większość błyskawicznie odparła — Sinner, o tyle ciekawiej zaczęło się robić, gdy na tapet braliśmy rywalizację u kobiet.

— W świetnej formie jest Coco Gauff, Iga Świątek to na ten moment jeden wielki znak zapytania, a faworytką raczej jest Aryna Sabalenka — słyszałem w przewijających się uzasadnieniach.

Amerykanie liczyli na Gauff. Dominacja Stanów Zjednoczonych w czołówce rankingu WTA
Im bliżej do końca turnieju, tym częściej nazwiska Białorusinki i Polki pojawiały się w kontekście finału. Biorąc pod uwagę przeszłość Madison Keys, wierzyli w nią nieliczni. Amerykanie kciuki podczas jej meczów masowo zacisnęli dopiero wtedy, gdy z rywalizacją pożegnała się ich oczko w głowie, czyli Coco Gauff. Tymczasem wszystkie gwiazdy pogodziła właśnie niespełna 30-letnia Amerykanka, której spełnione marzenie wyświadczyło przysługę żeńskiemu tenisowi.

Ciekawostką jest fakt, że okrzyknięta następczynią Sereny Williams Gauff jest w tym momencie tylko jedną z aż czterech Amerykanek (Jessica Pegula, Madison Keys i Emma Navarro) w czołowej dziesiątce rankingu WTA. Niewiele niżej w zestawieniu znajduje się również Danielle Collins, która obecnie plasuje się na 12. miejscu.