NFL
Michał Kamiński przerywa milczenie po nocnym spotkaniu z Kaczyńskim i Hołownią. Co skłoniło go do zabrania głosu? Dowiedz się więcej. Czytaj więcej
Kamiński przerwał milczenie. Wrócił do nocnego spotkania z Kaczyńskim i Hołownią
Od czasu głośnego, nocnego spotkania w domu Adama Bielana z udziałem Michała Kamińskiego, Jarosława Kaczyńskiego i Szymona Hołowni, Kamiński nie zabierał głosu na ten temat. Teraz słowa polityka w tej sprawie publikuje “Gazeta Wyborcza”. — Nie byłoby spotkania u Adama, gdyby głupia Platforma nie zaczęła podważać wyniku wyborów — stwierdził.
Przypomnijmy, że na początku lipca “Fakt” opublikował zdjęcia po nocnym spotkaniu polityków. Widać było na nich, że z mieszkania Adama Bielana wyszedł wicemarszałek Senatu Michał Kamiński. Na spotkaniu był też Jarosław Kaczyński i marszałek Sejmu Szymon Hołownia.
Kamiński o nocnym spotkaniu u Bielana. “Nie byłoby spotkania, gdyby głupia Platforma nie zaczęła podważać wyniku wyborów”
Po tym, gdy spotkanie wyszło na jaw, w koalicji rządowej zawrzało. Szymon Hołownia otwarcie tłumaczył się ze spotkania i przyznał, że nie powinno do niego dojść o takiej porze i w takim miejscu. Kamiński — jako drugi uczestnik spotkania spoza PiS, długo nie komentował sprawy. W końcu odniósł się do tej sytuacji w “Gazecie Wyborczej”.
Najnowszy sondaż partyjny jak zimny prysznic dla polityków. Zmiany są ogromne
Dziennikarz “GW” zapytał czy Kamiński podał sobie rękę z dawnym politycznym sojusznikiem — Adamem Bielanem. – Owszem, podaliśmy. A teraz czytam, że wracam do PiS. Śmieję się z tego. Na mnie wisiała jednoosobowa antypisowska większość w Senacie między 2019 a 2023 rokiem. PiS miał wtedy Sejm, prezydenta, rząd, spółki skarbowe — wszystko mogli mi dać — stwierdził.