NFL
Dwukrotna mistrzyni olimpijska zmarła podczas wyprawy wysokogórskiej
Nie jestem gotowa, by zrezygnować”. Laura Dahlmeier umarła tak, jak żyła
Nie żyje 31-letnia Laura Dahlmeier. Dwukrotna mistrzyni olimpijska zmarła podczas wyprawy wysokogórskiej. “Życie może się po prostu skończyć w każdej chwili — czy to podczas wspinaczki, czy w codziennym życiu — dlatego właśnie powinieneś żyć i robić rzeczy, które dają ci spełnienie!” — pisała w swojej biografii dwa lata temu. W książce opowiadała, jak miłość do góry skończyła się zatrzymaniem przez rosyjskich żołnierzy oraz czemu startowała w zawodach pod zmienionym nazwiskiem.
Jestem dzieckiem gór” — tak Laura Dahlmeier opisywała siebie w książce “Wenn ich was mach, mach ich’s gscheid” (2023). Mieszkanka Garmisch-Partenkirchen pisała w niej o swojej miłości do gór i o tym, dlaczego świadomie podjęła ryzyko. Dwukrotna mistrzyni olimpijska i siedmiokrotna mistrzyni świata była na wyprawie, kiedy została uderzona przez spadającą skałę na wysokości około 5700 metrów.
W swojej książce Dahlmeier pisała o trzech przyjaciołach z jej dawnej grupy wspinaczkowej, którzy mieli śmiertelne wypadki w górach. Najtrudniejsza dla niej była strata bardzo bliskiego przyjaciela Xariego, z którym odbyła wiele bardzo trudnych górskich wypraw. “Wtedy — bardziej niż kiedykolwiek po moim własnym wypadku wspinaczkowym — ponownie rozważyłam swoje podejście do życia i zadałam sobie pytania: ile jest warte moje życie? Jak szybko może się ono skończyć? Czy w ogóle chcę się jeszcze wspinać i robić ekstremalne wycieczki?” — czytamy w jej książce.