Zaczęło się od uśmiechu. Potem Iga Świątek już się zirytowała

Grałeś na każdej z tych nawierzchni? – wypaliła nagle do dziennikarza Iga Świątek podczas konferencji prasowej po meczu z Aryną Sabalenką. To była odpowiedź na pytanie jednego z przedstawicieli mediów, który próbował.

zrozumieć, dlaczego Polka nie gromi rywalek z taką łatwością, jak na cegle, również na innych nawierzchniach. Następnie doszło do wymiany zdań, która początkowo wzbudziła uśmiech na twarzy Świątek, ale później dało się już wyczuć w głosie liderki rankingu WTA lekką irytację.

Więcej informacji znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet
— Triumfowałaś trzy razy w Rolandzie Garrosie i wygrałaś trzy finały tutaj, w Rzymie, przegrywając w nich zaledwie dziewięć gemów. Będąc tak dominującą na mączce, jak wytłumaczysz, że nie jesteś równie mocna na innych nawierzchniach? Wiele osób mówi, że obecnie wszystkie nawierzchnie są znacznie bardziej podobne do siebie niż 20 lat temu — brzmiało pytanie.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

— Uważasz, że te nawierzchnie są takie same? — odpowiedziała 22-latka i rozpoczęła wymianę zdań z

dziennikarzem, która jednocześnie irytowała ją i śmieszyła. Ostatecznie jednak postawiła na swoim i udowodniła pytającemu, że ten nie ma racji.