NFL
Nawrocki nie dostał zaproszenia, Wałęsa tak. “Dzieją się dziwne rzeczy” 🤨🤨🤨
Nawrocki nie dostał zaproszenia, Wałęsa tak. “Dzieją się dziwne rzeczy”
W tej polityce tyle dziwnych rzeczy się dzieje. My strzeżemy olimpijskich zasad – mówi Czesław Lang. Szef Tour de Pologne przed laty zrobił honorowego startera z Lecha Wałęsy. Teraz, mimo że wyścig uczci tysiąclecie koronacji Polski, Lang nie zaprosił prezydenta elekta Karola Nawrockiego.
W poniedziałek 4 sierpnia ruszy 82. Tour de Pologne. Tydzień wielkiego ścigania w jednym z dziewięciu najważniejszych wyścigów w świecie kolarstwa zacznie się we Wrocławiu.
Kiedyś, gdy Tour de Pologne ruszał spod Stoczni Gdańskiej, honorowym starterem został kojarzący się z historycznymi, politycznymi wydarzeniami z tamtego miejsca Lech Wałęsa. – Oczywiście, że to pamiętam, to był rok 2014 – mówi w rozmowie ze Sport.pl Czesław Lang.
Król tak, prezydent nie
Szefa Tour de Pologne pytamy, czy w związku z tysiącleciem koronacji Polski na starcie znów zobaczymy któregoś z ważnych polityków, może prezydenta elekta Karola Nawrockiego.
– Mamy przygotowany piękny zwiastun wyścigu nawiązujący do tysiąclecia koronacji. Warto obejrzeć, jest dostępny w serwisie YouTube, pięknie tam rycerze przechodzą w kolarzy. Natomiast o obecność polityków nie zabiegamy – odpowiada Lang. – Sport powinien być poza polityką, bo w polityce tyle dziwnych rzeczy się dzieje. My strzeżemy olimpijskich zasad, że na czas imprez sportowych wszyscy się godzą, że nie ma żadnych wojen, że jest przyjaźń – podkreśla wicemistrz olimpijski z 1980 roku, z Moskwy. – My robimy wyścig dla całej pięknej Polski, którą będziemy promowali – dodaje Lang.