TENNIS
To nie żart. Świątek może uratować Sabalenkę. Istna rewolucja w rankingu WTA
Ze złamanym sercem oznajmiam, że w tym roku nie zagram na Wimbledonie” – przekazała Aryna Sabalenka tuż przed swoim pierwszym meczem w Londynie. Ta decyzja będzie wiązała się z utratą sporej liczby punktów w rankingu WTA. Białorusinka na razie nie ma co marzyć o dogonieniu Igi Świątek oraz Coco Gauff i raczej musi oglądać się za siebie. Choć okazuje się, że Polka może jej pomóc utrzymać miejsce w ścisłej czołówce rankingu.
Aryna Sabalenka tuż przed startem Wimbledonu doznała kontuzji barku. – Robimy wszystko, co w naszej mocy, żebym mogła zagrać pierwszy mecz, ale nie, nie jestem gotowa na 100 procent – mówiła na sobotniej konferencji prasowej. Białorusinka przegrała wyścig z czasem i na dwie godziny przed pierwszym meczem w Londynie wycofała się z rywalizac
“Ze złamanym sercem oznajmiam, że w tym roku nie zagram na Wimbledonie. Próbowałam wszystkiego, by się przygotować do zawodów, ale niestety moje ramię ze mną nie współpracuje” – przekazała. Zastąpi ją Erika Andriejewa.
Aryna Sabalenka wycofała się z Wimbledonu. Może to ją kosztować miejsce na podium rankingu WTA
W poprzednim sezonie 26-latka wystąpiła w półfinale Wimbledonu, gdzie przegrała 7:6(5), 4:6, 4:6 z Ons Jabeur. To przyniosło jej 780 punktów do rankingu WTA, ale jako że teraz w ogóle nie wyjdzie na kort, to straci cały ten dorobek (za występ w pierwszej rundzie otrzymałaby 10 pkt).