Connect with us

NFL

CO TO BYŁ ZA MECZ… 😱😱😱 Niestety, Iga Świątek przegrała 7:5, 1:6, 6:7 z Madison Keys i odpadła w półfinale Australian Open 😭😭😭 To był wielki mecz Amerykanki 😔🇺🇸 Iga, dziękujemy za walkę 🇵🇱👏

Published

on

Niebywała walka, ale niestety. Finał Australian Open nie dla Świątek

Niestety. Iga Świątek przegrała z Madison Keys 7:5, 1:6, 6:7(8) i nie zagra o tytuł w tegorocznej edycji Australian Open. To był mecz pełen niesamowitych emocji. Szkoda, że bez happy endu…

Już przed czwartkowym spotkaniem w Melbourne można było śmiało stwierdzić, że tegoroczna edycja Australian Open jest dla Igi Świątek bardzo udana. Polka wyrównała bowiem najlepszy wynik w karierze osiągnięty podczas tej imprezy.

W 2022 roku raszynianka dotarła do półfinału, w którym uległa Danielle Collins. Trzy lata później ponownie zameldowała się w najlepszej czwórce turnieju i znów rywalizowała z Amerykanką – tym razem Madison Keys.

Do tego meczu Świątek mierzyła się z niespełna 30-letnią zawodniczką pięciokrotnie. Cztery razy odniosła triumf. Wygrała dwa ostatnie mecze (na nawierzchni ziemnej) 6:1, 6:3. Spodziewać się można było jednak tego, że tym razem Keys zawiesi dużo wyżej poprzeczkę.

Spotkanie rozpoczęło się od przełamania na korzyść reprezentantki Stanów Zjednoczonych. Idze nie pomagał serwis, a jej rywalka to szybko wykorzystała. Sama jednak nie była w stanie potwierdzić przewagi i utrzymać własnego podania.

W kolejnych dwóch gemach sytuacja się powtórzyła. Świątek straciła serwis (tym razem do zera), a zaraz po tym błyskawicznie odrobiła straty. Mało kto spodziewał się tego, że na starcie dojdzie do czterech przełamań z rzędu.

Polka z każdą kolejną akcją nabierała jednak odpowiedniego rytmu. Szczególnie mógł podobać się jej forehand. 23-latka popisywała się bardzo efektywnymi i dokładnymi zagraniami. To zresztą właśnie m.in. na ustabilizowanie tego elementu postawił Wim Fissette w pierwszym etapie współpracy z pięciokrotną triumfatorką wielkoszlemową.

Świątek jako pierwsza utrzymała podanie na 3:2. Keys z kolei znów została przełamana. Widać było nerwowość w jej grze. Popełniała duże błędy, które wzbudzały w niej frustrację. Iga konsekwentnie realizowała założenia i po kolejnym wygranym gemie serwisowym objęła prowadzenie 5:2.

Przy stanie 5:3 i serwisie przeciwniczki raszynianka miała piłkę setową. Popełniła jednak błąd, a w kolejnych punktach Keys obroniła się dwoma świetnymi serwisami. Co więcej – niespodziewanie w dziewiątym gemie meczu przełamała wiceliderkę rankingu WTA, a następnie doprowadziła do stanu 5:5. Zrobiło się nieco bardziej nerwowo.

Dwa ostatnie gemy to był jednak popis siły Igi Świątek. Utrzymała serwis do zera, wygrywając wszystkie punkty bezpośrednio po serwisie. Poszła za ciosem i na własnych warunkach przełamała starszą rywalkę. Premierowa partia padła łupem naszej reprezentantki 7:5.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 USAmode24