NFL
Fani “Rolnik szuka żony” zachwyceni relacją Rafała i Dominiki. “Zaskoczenie sezonu”
Rafał wyrasta na prawdziwą gwiazdę 11. edycji “Rolnik szuka żony”. Internauci nie mają wątpliwości, że jest szczery i kibicują jego relacji z Dominiką. Po ostatnim odcinku to on bez wątpienia może cieszyć się największą sympatią widzów.
Po rewizytach fani programu “Rolnik szuka żony” mają wiele wątpliwości co do przyszłości relacji niektórych uczestników. Zupełnie inaczej wygląda sytuacja u Rafała. Rolnik początkowo był postrzegany jako niezdecydowany i internauci sugerowali, że wybierze Anetę, a potem ich relacja nie przetrwa próby czasu, ale stało się inaczej. Rafał z “Rolnik szuka żony” wybrał Dominikę, a podczas rewizyty w Gdańsku uczestnik nawet zadeklarował, że na zimę chętnie przeniósłby się do swojej kandydatki. To jeszcze nie wszystko! Para bawiła się doskonale, a Rafał nie ukrywał, że bardzo docenił to, jakie atrakcje wybrała dla nich Dominika z myślą również o nim. Fani “Rolnika” są pod wrażeniem i piszą wprost:
Ależ On zrobił dobre wrażenie. Rafał zaskoczył całą Polskę i pozamiatał sezon
piszą wprost internauci.
Randka Rafała i Dominiki skradła serca widzów “Rolnik szuka żony”
Już po rewizytach u niektórych uczestników 11. edycji “Rolnik szuka żony”. Marcin był zachwycony wizytą w rodzinnym domu Ani i nie ukrywał, że jej rodzina zrobiła na nim ogromne wrażenie, a nawet powiedział wprost, że myślą o tym, aby wspólnie zamieszkać. Wiktoria i Adam podczas wspólnego spotkania wspomnieli o zaręczynach, a tymczasem fani programu “Rolnik szuka żony” swoją uwagę skierowali w kierunku Dominiki i Rafała. Rolnik początkowo nie zrobił aż tak dobrego wrażenia na widzach, którzy sugerowali, że być może nawet odeśle wszystkie kandydatki, a teraz to właśnie Rafał cieszy się największą sympatią fanów, doceniających jego spokój i szczerość. Widać, że jest on faktycznie zauroczony swoją wybranką. Dominika też nie ukrywa, że między nimi powoli rodzi się uczucie, a podczas wspólnego spotkania pokazała, jak bardzo zależy mu na Rafale, co on nie tylko zobaczył, ale i docenił…