Flick naprawdę powiedział to o Szczęsnym i Lewandowskim. Po jego słowach na sali zapanowała cisza ➡️

Wszyscy w Barcelonie spodziewali się najgorszego. Wtedy do akcji wkroczył Robert Lewandowski

Jeśli ktoś liczył na to, że po imponującym triumfie z Realem Madryt (5:2) FC Barcelona spuści nogę z gazu, to grubo się pomylił. Duma Katalonii zanotowała kolejny znakomity występ, tym razem odprawiając z kwitkiem Real Betis (5:1). Nic dziwnego, że humory w drużynie wicemistrza Hiszpanii dopisują, o czym na pomeczowej konferencji przekonał się polski dziennikarz. Kluczowe dla dalszych losów tego sezonu może okazać się to, co wydarzyło się co prawda w środę, ale przed pierwszym gwizdkiem. Udział w tej historii miał też Robert Lewandowski, który zaczął przekonywać jednego z liderów zespołu do pozostania w Barcelonie.