Iga Świątek została wybuczana po meczu Australian Open. Powód może zaskakiwać

Iga Świątek wciąż się nie zatrzymuje i w czwartek zapewniła sobie awans do kolejnej rundy Australian Open. Tuż po meczu jednak powiedziała kilka słów, które wywołały zdecydowaną reakcję fanów w Melbourne. Raszynianka szybko próbowała obrócić całą sytuację w żart.

Wiceliderka światowego rankingu pokonała Słowaczkę Rebeccę Sramkovą 6:0, 6:2 i awansowała do trzeciej rundy wielkoszlemowego turnieju tenisowego Australian Open w Melbourne. Świątek potrzebowała zaledwie 61 minut do odniesienia łatwego zwycięstwa. Wcześniej obie tenisistki nigdy ze sobą nie grały.

To nie tak miało wyglądać. Hubert Hurkacz żegna się z Australian Open

Iga Świątek powiedziała kilka słów po meczu Australian Open. Nagle fani zaczęli buczeć
W pomeczowym wywiadzie na centralnym obiekcie w Melbourne Park (Rod Laver Arena) Świątek była bardzo zadowolona i wyluzowana, pozwalała sobie nawet na żarty. W pewnym momencie, zapytana o kawę, przyznała, że znalazła lepszą kawiarnię w… Sydney. Rozbawiła w ten sposób niektórych widzów, ale większej części publiczności raczej nie spodobała się ta odpowiedź, którzy… zaczęli buczeć.