NFL
Jak u Barei. Stołeczna kładka nad Wisłą już w remoncie! “Proponuję rozdawać kapcie przechodniom”. Koszty szokują
Otwarta z wielką pompą warszawska kładka pieszo-rowerowa przez Wisłę „odzyskuje blask”. Tak, po zaledwie ośmiu miesiącach użytkowania. Stołeczny Zarząd Dróg Miejskich poinformował, że trwa czyszczenie jej posadzki, na której widoczne były ślady użytkowania – ciemne slady po oponach rowerowych i butach. „Odzyskuje swój blask? A to co jest most zbudowany w XVIII wieku? Czy rok temu?” – napisał na X poseł Dariusz Matecki.
W marcu bieżącego roku nastąpiło huczne otwarcie kładki przez Wisłę, która była flagowym projektem ratusza zarządzanego przez Rafała Trzaskowskiego. Warszawski ZDM już poinformował o konieczności odświeżenia jej ze względu na widoczne ślady użytkowania.
ZDM z zadowoleniem przyjął efekty odświeżenia pisząc na swojej stronie internetowej, że posadzka kładki wygląda jak w dniu otwarcia, czyli zaledwie kilka miesięcy temu. Utyskuje przy tym na to, że rowerzyści hamują zostawiając czarne ślady. Nie jest to jednak nic strasznego, gdyż już zapowiadane są kolejne akcje czyszczenia.
Trwa czyszczenie posadzki mostu pieszo-rowerowego, która krok po kroku odzyskuje swój blask. Efekty robią wrażenie. Jednocześnie apelujemy do użytkowników mostu, by nie doprowadzali do sytuacji, które zostawią trwały ślad na posadzce