NFL
Ksiądz miał molestować nieletnią. Odwołał się do Watykanu
Kobieta, którą w wieku kilkunastu lat miał molestować ksiądz, mówi, że duchowny wciąż ma kontakt z dziećmi i młodzieżą, a władze kościelne nie zdecydowały o jego odsunięciu. Pokrzywdzona została poinformowana o karze dla księdza, nie wiadomo jednak, jaka ona jest, ponieważ “decyzja jest nieprawomocna, a ksiądz się od niej odwołał”.
Ewa, której historię opisuje “Gazeta Wyborcza”, opowiedziała o tym, że w dzieciństwie padła ofiarą tzw. child groomingu. Jeden z księży z jej parafii – Tomasz K. – miał przez wiele miesięcy najpierw pogłębiać z nią relację, po czym m.in. spotykać się z nią w jego pokoju na plebanii, gdzie dochodziło do całowania czy dotykania kilkunastoletniej wówczas dziewczyny.
– Osaczał mnie długo, ale gdy tylko przekroczyłam wiek, gdzie nie groził mu prokurator, przystąpił do działania – powiedziała. Kobieta po latach przyznała, że miała wówczas myśli samobójcze i choć było jej źle, “nie potrafiła tego przerwać”.
Już w starszym wieku, gdy w czasie studiów wyjechała z Częstochowy na studia, postanowiła – za namową psychologów – zawiadomić prokuraturę w sprawie kontaktów z duchownym. Kobieta chorowała wówczas na depresję, wciąż też dręczyły ją wspomnienia sprzed lat.