NFL
“Mamy związane ręce”. Szczegóły 🔽🔗
Światło dzienne ujrzała informacja, czemu telewizja TVN nie zdecydowała się na emisję sylwestrowego koncertu. Niektórzy mogą być zdumieni.
W tym roku Polacy w noc sylwestrową będą mogli bawić się z Telewizją Polską w Chorzowie, z Polsatem w Toruniu, a także z Republiką w Chełmie. Ku rozczarowaniu wielu osób, do rywalizacji o przyciągnięcie największej liczby widzów kolejny rok z rzędu nie stanie stacja TVN. Ujawniono, skąd taka decyzja. Powód może zaskakiwać.
TVN nie organizuje koncertu przez Trzaskowskiego?
TVN znów zrezygnował z organizacji koncertu w stolicy, zamiast czego widzowie stacji w niedzielny wieczór mogli zobaczyć nagrane wcześniej występy polskich artystów w ramach formatu „Nie idziemy na Sylwestra”. W tym roku w pomysł zaangażowali się m.in. Alicja Majewska i Włodzimierz Korcz, Urszula Dudziak, Mery Spolsky, Zalia, Oskar Cyms czy Bovska. Wydarzenie spotkało się z dużą krytyką ze strony internautów, którzy nie docenili wszystkich wykonów oraz stylizacji gwiazd.
Wydaje się, że widzowie są już stęsknieni standardowych, sylwestrowych koncertów, które TVN organizował w centrum Warszawy. Mimo tego, stacja znów zrezygnowała z popularnego wydarzenia. Okazuje się, że wszystkiemu jest winna… polityka. Informatorzy portalu „Świat gwiazd” ujawnili, że taka decyzja zapadła przez wzgląd na zbliżające się wybory prezydenckie i kandydaturę Rafała Trzaskowskiego.
– Stacja byłaby chętna do organizacji Sylwestra. Po tym, jak w zeszłym roku Polsatowi po raz pierwszy udało się pokonać TVP pod względem oglądalności, pojedynek byłby bardziej wyrównany niż w czasach Kurskiego. Niestety, mamy podpisaną umowę z Warszawą w tej kwestii. A ponieważ miasto nie organizuje, mamy związane ręce. Jeśli miasto nie chce, Sylwestra nie ma – zdradził jeden z menadżerów grupy Discovery.
– Mamy rok wyborczy. Słaba oglądalność koncertu byłaby nieprestiżowa dla prezydenta Trzaskowskiego i byłaby natychmiast wykorzystana przez jego przeciwników. Poza tym, Rafał Trzaskowski chce realizować bardziej użyteczne dla mieszkańców inwestycje, np. powiększanie terenów zielonych, usprawnianie transportu zbiorowego, rewitalizację centrum miasta, czy też inwestycje bardziej spektakularne, jakim było otwarcie Muzeum Sztuki Nowoczesnej. Sylwestrowa zabawa do takich przedsięwzięć nie należy. A jej koszt byłby ogromny, zwłaszcza przy dzisiejszych cenach prądu. Nie mówiąc o honorariach dla artystów, które zawsze wzbudzają kontrowersje. Rafał Trzaskowski nie chce ryzykować – dodał z kolei jeden z urzędników warszawskiego ratusza, proszący o zachowanie anonimowości.