NFL
Minister sportu nie kryje żalu

Minister sportu grzmi po pierwszej turze wyborów. Ma pretensje do mieszkańców czterech miast
Sławomir Nitras na antenie RMF FM nie krył swojego żalu do mieszkańców Bydgoszczy, Zielonej Góry, Gorzowa oraz Szczecina z powodu małej frekwencji podczas wyborów prezydenckich w tych miastach. — Albo będziecie kolejne osiem lat chodzić po ulicach i protestować, albo będziecie 1 czerwca przy urnach i pomożecie nam wygrać Polskę — stwierdził minister sportu.
Frekwencja w całej Polsce podczas wyborów prezydenckich, które odbyły się w niedzielę 18 maja, wyniosła 67,31 proc. Zwycięzcą I tury został Rafał Trzaskowski, który uzyskał poparcie na poziomie 31,36 proc. Tuż za nim znalazł się Karol Nawrocki, na którego zagłosowało 29,54 proc. wyborców.
Do części osób uprawnionych do głosowania w ostrych słowach na antenie RMF FM zwrócił się Sławomir Nitras. Minister sportu narzekał na małą frekwencję w czterech miastach: Bydgoszczy, Zielonej Górze, Gorzowie oraz Szczecinie.
Zobacz: Sławomir Nitras uderza w Karola Nawrockiego. Porównał go do Grzegorza Brauna