NFL
Muzyk obchodziłby dziś swoje 75. urodziny 




Śpiewał, że najszczęśliwszy jest maj. Operacja w tym miesiącu nie ocaliła Wodeckiemu życia
6 maja Zbigniew Wodecki obchodziłby 75 urodziny. Niestety, za kilka dni minie osiem lat od jego przedwczesnej śmierci. Wybitny muzyk, śpiewak i kompozytor przez lata zmagał się z problemami kardiologicznymi, ale na pilną operację zdecydował się zbyt późno, w przeddzień swoich 67 urodzin.
Niezwykły, niezapomniany, niepowtarzalny. Takiego głosu się nie zapomina. Urodzony 6 maja 1950 roku Zbigniew Wodecki z pewnością należał do grona ulubionych wokalistów kilku pokoleń Polaków.
Daj, dobry Boże w to wiarę daj
Że naj, najszczęśliwszy wciąż dla nas jest jeszcze maj
Daj, Boże daj sercowiczom odnaleźć w sercach ład
Żyć daj sto lat, byśmy mogli mieć czas wzajem nacieszyć się majem
– śpiewał wyjątkowy artysta, ale los chciał inaczej.
Serce Zbigniewa Wodeckiego było zbyt słabe, by służyć do późnej starości. Operacja kardiologiczna 5 maja 2017 roku nie pomogła. 3 dni później doszło do udaru, a 22 maja serce zatrzymało się ostatecznie.
Zbigniew Wodecki nie prowadził zdrowego stylu życia
Zbigniew Wodecki, ikona polskiej muzyki, człowiek o niespotykanym talencie i charyzmie, nie sprawiał wrażenia chorego. Zawsze uśmiechnięty, pełen energii, podkreślał, że kocha pracę i scenę ponad wszystko.