NFL
Nie musiała nawet wychodzić na kort, a już awansowała do ćwierćfinału

Nagłe wycofanie w Stuttgarcie. Aryna Sabalenka już świętuje. Ma awans
Nie musiała nawet wychodzić na kort, a już awansowała do ćwierćfinału turnieju w Stuttgarcie. Aryna Sabalenka miała stoczyć bój w drugiej rundzie turnieju WTA rangi 500 z Anastazją Potapową, lecz Rosjanka po swoim zwycięstwie niespodzianie wycofała się z turnieju. To oznacza, że liderka rankingu zameldowała się w najlepszej ósemce, choć nie rozegrała w Niemczech choćby jednego meczu.
Już pierwszego dnia turnieju rozegrała długi, wyrównany mecz z Clarą Tauson, ale potem musiała przekazać kibicom przykrą wiadomość. Po zwycięstwie i awansie do drugiej rundy turnieju WTA rangi 500 w Stuttgarcie Anastazja Potapowa ogłosiła, że nie przystąpi do spotkania z Aryną Sabalenką.
A to oznacza, że liderka rankingu uzyskała awans do ćwierćfinału turnieju, choć nie musiała wychodzić nawet na kort. W pierwszej rundzie jako najwyżej rozstawiona otrzymała wolny los, natomiast w drugiej otrzymała walkowera. W ten sposób Sabalenka czeka już na swoją rywalkę, którą będzie Elise Mertens lub Diana Sznajder.