NFL
Policja przeszukała domy Reyndersa. “Nauczyciel praworządności” jest podejrzewany o pranie brudnych pieniędzy. Proceder miał trwać aż dekadę!
Belgijska policja wczoraj wieczorem przeszukała nieruchomości należące do byłego komisarza UE ds. sprawiedliwości Didiera Reyndersa, a on sam został przesłuchany – poinformowały krajowe media. Polityk jest podejrzewany o pranie brudnych pieniędzy. Proceder miał trwać prawie dekadę. Za rządów Zjednoczone Prawicy regularnie atakował Polskę za rzekomy brak praworządności. Zdanie zmienił dopiero po przejęciu władzy przez koalicję Donalda Tuska, a zaledwie 2 tygodnie temu podczas wizyty w Warszawie, zachwalał Adama Bodnara i przywrócenie ładu prawnego w Polsce.
O sprawie jako pierwsze poinformowały belgijski dziennik „Le Soir” i portal Follow the Money. Policja wczoraj wieczorem przeprowadziła nalot na dwa adresy związane z politykiem – jego dom w luksusowej miejscowości Uccle na przedmieściach Brukseli oraz dom wakacyjny w Vissoul. Sam Reynders do późna w nocy miał być przesłuchiwany.
Brudna loteria
Były komisarz i były minister finansów oraz spraw zagranicznych Belgii podejrzewany jest o pranie brudnych pieniędzy za pośrednictwem Loterii Narodowej. Polityk przez prawie dekadę miał kupować losy na loterię o wartości od 1 do 100 euro, po czym przelewać ich wartość na swoje konto w Loterii Narodowej. Reynders jako minister finansów był odpowiedzialny za tę instytucję, ale nie nadzorował jej w czasie, dochodzić miało do naruszeń. Z jego konta loteryjnego – i za pieniądze w gotówce – Reynders miał uczestniczyć w grach loteryjnych i wygraną, w formie już wypranych pieniędzy, przekazywać na swoje prywatne konto. Jak donoszą media, nie jest jasne, skąd Belg wziął pieniądze, i teraz będzie musiał udowodnić ich legalne pochodzenie.
O procederze doniosły Loteria Narodowa oraz belgijski urząd analityki finansowej (CTIF-CFI), który zbiera informacje o transakcjach potencjalnie związanych z praniem brudnych pieniędzy lub finansowaniem terroryzmu. Jak informuje na swojej stronie belgijska komisja ds. hazardu, jest to popularny sposób na pranie brudnych pieniędzy, nawet jeśli na początku straty są wyższe niż zyski.
Według CTIF-CFI podejrzane operacje finansowe Reyndersa, opiewające na stosunkowo znaczną kwotę, były dokonywane przez długi czas i rozpoczęły jeszcze w czasie, kiedy Belg był aktywny w krajowej polityce.