NFL
Powrót z przytupem❗ Brawooo Iga❗😎

Na taką Igę Świątek warto było czekać! Teraz pora na wielki hit
Na taki powrót Igi Świątek wart było czekać! Polska tenisistka rozegrała swój pierwszy mecz od 20 dni i w pięknym stylu ograła Chorwatkę Janę Fett. Rywalkę stać było tylko na zryw na początku drugiej partii, ale cóż z tego, skoro zaraz po nim zanotowała koszmarną passę. Druga rakieta świata zwyciężyła 6:2, 6:2 i jest już pewna awansu do ćwierćfinału turnieju WTA rangi 500 w Stuttgarcie! A teraz czeka ją absolutny hit.
Blisko trzy tygodnie. Tyle polscy kibice musieli czekać na powrót do gry naszej rakiety numer jeden. Iga Świątek zrezygnowała z występu w turnieju Billie Jean King Cup w Radomiu w barwach reprezentacji Polski, informując, że potrzebuje nieco więcej czasu na odpoczynek po wymagającym początku sezonu. Do gry wróciła w Stuttgarcie, a mecz, który wyłonił jej rywalkę, zakończył się dużą niespodzianką.
Okazało się bowiem, że Świątek zmierzy się z Janą Fett, zawodniczką z kwalifikacji, która w pierwszej rundzie sensacyjnie ograła srebrną medalistkę igrzysk olimpijskich w Paryżu Donnę Vekić. Panie mierzyły się dotąd tylko jeden raz, na kortach Wimbledonu w 2022 r. Wówczas Chorwatka nie była w stanie dotrzymać kroku rozpędzonej liderce, która wygrała 6:0, 6:3. Szansa na rewanż pojawiła się dopiero po blisko trzech latach w Niemczech, ale już na mączce.