NFL
Stanisław Mikulski musiał mierzyć się z wieloma osobistymi dramatami. Najpierw zmarł mu synek, a potem…

Na ekranach twardziel w mundurze Abwehry, superagent z pistoletem w ręce, wychodzący zwycięsko z niemal każdej opresji. Stanisław Mikulski w pamięć widzów wrył się rolą Hansa Klossa z legendarnego serialu “Stawka większa niż życie”. Jednak za fasadą twardziela krył się osobisty dramat aktora. 27 listopada mija 10 lat od jego śmierci.
Stanisław Mikulski.4
Zobacz zdjęcia
Stanisław Mikulski. Foto: Karol Katny / Kapif
Dla Stanisława Mikulskiego (†85), który zmarł 27 listopada 2014 r. “Stawka większa niż życie”, która swoją premierę miała 10 października 1968 r., stała się trampoliną do gigantycznej wręcz popularności i zarazem przekleństwem.
Został zapamiętany jako aktor jednej roli, mimo swoich świetnych kreacji choćby w “Kanale” Andrzeja Wajdy gdzie wcielił się w postać Smukłego, kapitana Sowińskiego w “Skąpanych w ogniu” czy Pana Tomasza N.N. w “Panu samochodziku i Templariuszach”.
Popularność, a w pewnym momencie wręcz natrętna wścibskość fanów Hansa Klossa spowodowała, że aktor od zawsze starał się chronić prywatność swoją i bliskich. Dlatego mało kto wie, że aktor aż trzy razy stawał na ślubnym kobiercu.