NFL
“To chyba najlepszy powód, aby wesprzeć zbiórkę”. Szczegóły 🔽🔗
Ksiądz Roman Jagiełło to proboszcz niewielkiej, polskokatolickiej parafii pw. Dobrego Pasterza w Łękach Dukielskich w woj. podkarpackich, która liczy około 50 parafian. Duchowny od lat wspiera Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Po raz pierwszy ks. Jagiełło zaangażował się w inicjatywę Jerzego Owsiaka w 2019 r. W dzień Finału WOŚP wolontariusze są zapraszani do kościoła, a wierni wrzucają pieniądze do puszek, zamiast na tacę.
Ks. Jagiełło zapowiedział już mediach społecznościowych, że w 2025 r. będzie kontynuował tradycję. – WOŚP zaczyna grać wzorem lat poprzednich w naszej parafii i w naszej miejscowości. Wolontariusze zbierać będą datki do puszek w naszym kościele podczas 33. Finału WOŚP w niedzielę 26 stycznia i do puszek stacjonarnych w Łękach Dukielskich: w Szkole Podstawowej, w sklepie u Tadeusza Krężałka i w sklepie u Aliny Węgrzyn – napisał duchowny.
WOŚP. Ksiądz Roman Jagiełło z parafii z Podkarpacia kolejny rok wesprze Jerzego Owsiaka
Książa zwykle niechętnie patrzą na inicjatywę Owsiaka, ale ks. Jagiełlo wyjaśniał w rozmowie z TVN24, że jego parafianie zareagowali bardzo pozytywnie i nikt nie miał do niego pretensji. – Zebrane podczas finału pieniądze przeznaczane są na zakup sprzętu, który ratuje ludziom życie. To chyba najlepszy powód, aby wesprzeć zbiórkę – przekonywał duchowny.
– Kiedyś w jednym z wywiadów powiedziałem, że Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy to czysta ewangelia i podtrzymuję swoje słowa. Jezus jest nie tylko w sakramentach, niebie czy kościele, ale przede wszystkim w drugim człowieku. I o to tutaj chodzi, abyśmy nie byli obojętni na drugiego człowieka. Bardzo się cieszę, że moi parafianie to rozumieją i dziękuję im za wsparcie – dodał ks. Jagiełło.