NFL
To już pewne. Rząd chce skasować reformę PiS. Chodzi o emerytury
Rząd ujawnia plany odnośnie ważnej reformy wprowadzonej jeszcze za rządów PiS. Chodzi o Centralną Informację Emerytalną, czyli specjalny rejestr, w którym miały być gromadzone w jednym miejscu dane o wszystkich oszczędnościach zgromadzonych na przyszłą emeryturę. Przeważyły względy finansowe – reforma jest zbyt kosztowna.
Centralna Informacja Emerytalna miała zapewnić Polakom dostęp do danych o pieniądzach zgromadzonych na przyszłą emeryturę. Polacy mieli dzięki temu wiedzieć, na jakie mogą liczyć świadczenie. Rejestr nie powstani, chodzi m.in. o oszczędności.
Centralna Informacja Emerytalna miała zapewnić Polakom dostęp do danych o pieniądzach zgromadzonych na przyszłą emeryturę. Polacy mieli dzięki temu wiedzieć, na jakie mogą liczyć świadczenie. Rejestr nie powstani, chodzi m.in. o oszczędności. Foto: P.F. Matysiak/Newspix.pl; 123rf / Fakt.pl
Pracujący Polacy odprowadzają składki do ZUS i to głównie z państwowego systemu potem otrzymują emeryturę. Jednak możliwości oszczędzania jest więcej – wciąż funkcjonują Otwarte Fundusze Emerytalne, Indywidualne Konta Emerytalne, Indywidualne Konta Zabezpieczenia Emerytalnego, czy Pracownicze Plany Kapitałowe. Zdarza się, że pracujący zapominają nawet, gdzie odprowadzają składki na dodatkową emeryturę. Centralna Informacja Emerytalna miała powstać, by w jednym miejscu dostępne były dostępne informacje o oszczędnościach emerytalnych.