NFL
TYLKO U NAS. Jacek Sasin schudł aż 35 kilogramów! Ujawnił, jak to zrobił. “Rzeczywiście lepiej się żyje”
Żyje się zdecydowanie lepiej. Polecam najlepszą metodę, czyli tzw. MŻ, systematyczność i zdrowszy tryb życia” – powiedział na antenie Telewizji wPolsce24 Jacek Sasin, były wicepremier, były szef MAP i poseł Prawa i Sprawiedliwości.
Jak przyznał Jacek Sasin na początku rozmowy, zgubił 35 kilogramów i „rzeczywiście lepiej się żyje”.
Można pożartować, że niektórzy mówią, że politycy chudną przed kampaniami wyborczymi, ja w tym wyścigu nie brałem udziału o nominację na kandydata na prezydenta, ale mimo to udało się schudnąć
— wskazał były szef MAP.
„Żyje się zdecydowanie lepiej”
Zaznaczył, że „żyje się zdecydowanie lepiej”.
Polecam najlepszą metodę, czyli tzw. MŻ, systematyczność i zdrowszy tryb życia
— mówił.
Były wicepremier wspominał też czasy rządów Prawa i Sprawiedliwości.
Nie uważam, że byliśmy frajerami. Wręcz przeciwnie. Uważam, że praca dla Polski to jest taka praca absolutnie na 100 procent, a może nawet na 110. Faktycznie było ciężko, to była harówka od rana do nocy
— podkreślił Jacek Sasin.
„To był okres niestabilności”
Wskazał, że „pracowaliśmy w takim stresie, bo nigdy nie było wiadomo, co nas zaskoczy”.
To był okres niestabilności, wielkich kryzysów, które nas dotykały takich jak pandemia koronawirusa czy wojna na Ukrainie
— zaznaczył polityk.
Jacek Sasin przyznał też, że jak popatrzymy na Polskę, to teraz jest znacznie gorzej.
Jak popatrzymy na prognozy gospodarcze, jak popatrzymy na stan finansów publicznych, jak posłuchamy Polaków, którzy mówią, że żyje im się gorzej, że zakupy stają się wyzwaniem, to widać, że to nic nierobienie (Donalda Tuska – przyp. – red.) ma swoje skutki
— powiedział.
„Gromy grzmią, gdzie mogą grzmieć”
Jego zdaniem „gromy grzmią tam, gdzie mogą grzmieć, czyli tam, gdzie jest strefa wolnego słowa”.
Mamy ogromny problem z opanowaniem większości mediów przez myślenie lewicowo-liberalne prezentowane dzisiaj przez Koalicję 13 Grudnia. Mamy do czynienia konglomeratem można powiedzieć polityczno-medialnym, który dba o to, żeby te gromy nie grzmiały
— wskazał poseł PiS.
Ale wyłom w tym robimy również dzięki Państwa telewizji. Udaje się to robić. Myślę, że do coraz większej liczby Polaków dociera to, że to nie jest tak, że sytuacja im się pogorszyła tak po prostu. Przyczyną był wynik wyborów parlamentarnych i uformowanie się Koalicji 13 Grudnia i jej polityka