NFL
Ukształtował masie ludzi spojrzenie na świat, na głupotę, chamstwo, i wyśmiewał to”
To był wielki erudyta, wielka umysłowość, a jednocześnie z takim nieludzkim poczuciem humoru, że ja po prostu wielokrotnie płakałem ze śmiechu, czytając jego teksty – mówił na antenie TVN24 Wiktor Zborowski, wspominając Stanisława Tyma. Zmarłego w wieku 87 lat aktora i satyryka w piątek żegnają jego przyjaciele, artyści i politycy.
Stanisław Tym we wspomnieniach
W mediach społecznościowych Stanisława Tyma od rana żegnają jego przyjaciele, przedstawiciele świata kultury i polityki. “Zmarł Staś Tym – wybitny satyryk, aktor, dramaturg i autor książek, także tych wydawanych w naszym wydawnictwie, ale przede wszystkim człowiek o dobrym sercu” – napisał na Facebooku krytyk filmowy i wydawca Tomasz Raczek. “Będzie brakowało jego poczucia humoru, spojrzenia spod krzaczastych brwi i pisku hamulców jego samochodu, który hamował zawsze tam, gdzie oczy wypatrzyły ranne lub chore zwierzę” – dodał Raczek.
“Stanisław Tym w swoim ostatnim ‘Rejsie’ do Nieba przedstawi się świętemu z kluczami: ‘Znamy się mało…więc może ja bym powiedział parę słów o sobie – najpierw. urodziłem się…urodziłem w Małkini, w 1937 roku, w lipcu. Znaczy, w połowie lipca…właściwie w drugiej połowie lipca…dokładnie 17 lipca. A umarłem w grudniu, w pierwszej połowie …właściwie dzisiaj, 6 grudnia'” – to fragment wpisu, który w mediach społecznościowych opublikowała pisarka Manuela Gretkowska. “Przy nim wracało się do dziecięcej beztroski, bo Stanisław Tym był wiecznym dzieckiem. Mówił co myśli w sposób najbardziej urokliwy i zabawny. Nie szydząc tylko bezradnie pokazując prawdę” – zauważyła.