NFL
Wielki skandal w Kościele został zamieciony pod dywan ▶️

Dziecko księdza zmarło przy porodzie na plebanii. Kościół schował wikariusza w Domu Pomocy Społecznej
Wielki skandal w Kościele został zamieciony pod dywan. Ksiądz z Poznania, uchodzący za specjalistę od egzorcystów, tak wypędzał złe duchy z młodego mężczyzny, że został kochankiem jego dziewczyny. Wkrótce zaszła z nim w ciążę i zamieszkała u niego na plebanii. W dniu porodu, gdy wręcz jęczała z bólu, on nie wzywał lekarza. Słuchał muzyki. Po karetkę zadzwonił, gdy okazało się, że dziecko urodziło się martwe. Po tym skandalu ksiądz Mariusz Grzesiak miał wylecieć z kapłaństwa. Jednak nadal jest księdzem. Choć próżno szukać go w oficjalnych spisach kapłanów archidiecezji poznańskiej, Onet ustalił, gdzie pracuje.
Niedawno w Onecie ujawniliśmy skandal seksualny w poznańskiej kurii — wysoki rangą ksiądz miał nagabywać młodych mężczyzn, w tym ministrantów, i proponować intymne kontakty w zamian za różne korzyści. Po naszym tekście ksiądz podał się do dymisji z funkcji zajmowanych w kurii. Nie wiadomo, jakie będą jego dalsze losy.
Molestowanie w poznańskim Kościele? Wysoki rangą ksiądz podał się do dymisji
Przy okazji zbierania materiałów do tej publikacji dowiedzieliśmy się, że poznański Kościół ukrywa inną, wstydliwą tajemnicę. Chodzi o ks. Mariusza Grzesiaka, bohatera wielkiego skandalu, który ujawniłem w “Głosie Wielkopolskim” ponad dekadę temu. Miał on wylecieć z kapłaństwa, domagał się tego początkowo pobłażliwy dla niego abp Stanisław Gądecki. Jednak jakimś cudem Grzesiak nadal nosi sutannę. Okazuje się, że w 2018 r., podobno wskutek decyzji Watykanu, pozwolono mu wrócić do czynnego kapłaństwa.