NFL
Zdecydowane słowa Karola Nawrockiego! “Europa musi zrozumieć, że my nie jesteśmy bezdomnymi z Hamburga i z Berlina”
Dla mnie jako prezydenta będzie ważny interes Polaków; to nie znaczy że nie będę się umiał dogadać na europejskich salonach – mówił w czwartek podczas spotkania z mieszkańcami Ostrowi Mazowieckiej popierany przez PiS kandydat na prezydenta Karol Nawrocki.
Nawrocki zauważył, że w ciągu 4 lat w Muzeum II Wojny Światowej i w ciągu 3 lat w IPN, otwierał wystawy i ważne projekty edukacyjne w 150 miejscach na całym świecie.
Dyskutując z zagranicznymi przedstawicielami w brytyjskim parlamencie, w amerykańskich instytucjach, w Japonii i Chinach, o polskiej historii, o polskiej wrażliwości. Doprowadzając dzieła, które sobie postawiłem za cel do końca, reprezentując zawsze polską wrażliwość historyczną i o niej mówiąc
— powiedział kandydat na prezydenta.
Bo to nie jest kwestia tego iloma językami będziemy operować na arenie międzynarodowej i jak bardzo nas lubią, jak ładnie się do nas uśmiechną i jak nas poklepią plecach. To nie o to chodzi
— zauważył Nawrocki.
Chodzi o to, aby reprezentować Polaków i polski interes. A swojego prezydenta wybiorą Polacy. A polskiego prezydenta nie będzie wybierać ani Berlin, ani Moskwa, ani Bruksela, ani Kijów
— podkreślił Nawrocki.
Zapowiedział też, że jako prezydent będzie się domagał reparacji od strony niemieckiej.
Przypomniał w tym kontekście raport przygotowany w czasie rządów Mateusza Morawieckiego, przez Arkadiusza Mularczyka. Jak zauważył polscy podatnicy za ten raport zapłacili.
Historyczna wina Niemiec za II wojnę światową i zniszczenia naszej ojczyzny nie podlega żadnym wątpliwościom
— mówił.
Jak dodał, dla Polaków nie ma znaczenia, że raport został przygotowany przez poprzedni rząd.
Reparacje od Niemiec
Tymczasem, jak zaznaczył, „pan premier Donald Tusk na pierwszym spotkaniu z kanclerzem Niemiec zrezygnował z ubiegania się o reparacje” – zaznaczył